HOVAWART NA WYSTAWIE!
Wystawa Psów Rasowych to po prostu psi konkurs piękności. Na wystawie mamy za zadanie poddać psa ocenie sędziego.
Jak to wygląda? Musimy wejść z psem na wyznaczony
ring, w odpowiedniej kolejności i zaprezentować go w statyce i ruchu. Pies musi pozwolić sędziemu na obejrzenie zębów i dotykanie w różnych miejscach, w przypadku samców dotyczy
to także jąder. Sędzia dyktuje opis, który dostaniemy pod koniec oceny, bądź po zakończeniu sędziowania rasy.
Wystawy dzielą się rangami na (od najniższej): krajowe, międzynarodowe, klubowe, europejskie, światowe. Pierwsze dwie odbywają się w miarę często, podczas gdy pozostałe
są tylko raz do roku. Oprócz podziału na wystawy mamy też podział na klasy wiekowe:
Jak się zgłosić na wystawę? Aby to uczynić musimy mieć metrykę(zgłaszając do klas baby, szczeniąt i młodzieży) lub rodowód i kserokopię tych dokumentów.
Ksero razem w wypełnionym formularzem i potwierdzeniem wniesienia opłaty wysyłamy przed upływem terminu zgłoszeń na adres organizatora. Więcej informacji na ten temat można uzyskać
w naszym oddziale Związku Kynologicznego, bądź na stronie internetowej www.zkwp.pl.
Jeśli poprawnie zgłosiliśmy psa (możemy to potwierdzić telefonicznie w oddziale, do którego zgłaszaliśmy), kilka dni przed wystawą dostaniemy potwierdzenie przyjęcia
na wystawę wraz z numerem startowym i informacjami porządkowymi. Niezależnie, jaka to będzie wystawa musimy pamiętać o zabraniu ze sobą książeczki zdrowia psa z ważnym szczepieniem
na wściekliznę, choć czasami organizatorzy życzą sobie także zaświadczenia o stanie zdrowia psa - takie zaświadczenie może nam wystawić lekarz weterynarii na dzień przed wystawą.
Przed przygotowaniem psa do wystawy przygotujmy przede wszystkim siebie. Musimy się liczyć z tym, że przekraczając bramę dzielącą nas od terenu
wystawy ze spokojnych, na co dzień opanowanych ludzi staniemy się jednym wielkim kłębkiem nerwów. Dlatego już tydzień przed wystawą należy się oswoić z myślą, że to nic strasznego,
że na pewno się nie spóźnimy, że wszystko jest opłacone (pomimo, że na potwierdzeniu zgłoszenia wydrukowali błędnie, że nie zapłaciliśmy), że nawet jeśli się potkniemy i wywrócimy
na ringu to przecież takie rzeczy się zdarzają. Dlaczego tak ważne jest nasze nastawienie psychiczne? Bo wszystkie nasze stresy udzielają się psu. Nasz pupil doskonale czuje, w jakim
jesteśmy humorze i jeśli my zaczniemy się nietypowo dla psa zachowywać - stresować - to niestety, ale on też może nas zaskoczyć takim zachowaniem. Drugą dosyć istotną rzeczą, o której
należy pamiętać przy szykowaniu się na wystawę to dobór ubioru. Powinniśmy pamiętać, że w szpilkach i ładnych lakierkach się ciężko biega, spódniczka, która jest za krótka może zostać
podwinięta przez wiatr, a za ciasny w ramionach garnitur może przeszkodzić w ustawieniu psa. Dlatego buty powinny być wygodne, a ubranie powinno być schludne nie może krępować
ruchów.
Skoro już sami jesteśmy przygotowani na wystawę, mamy ubranie, jesteśmy pozytywnie nastawieni i mamy spakowane wszystkie potrzebne dokumenty możemy przygotować
psa. Przede wszystkim musimy psiaka oswoić z dłuższym staniem, bieganiem w koło przy nodze przewodnika i pokazywaniem zębów. Pies musi być też oswojony z dotykiem obcej
osoby, samiec ze sprawdzeniem jąder. Jeśli te czynności mamy opanowane możemy przejść do działań upiększających.
Na szczęście Hovawart nie jest psem wymagającym jeśli chodzi o pielęgnację. Około tydzień przed wystawą można wykąpać naszego psiaka. Tydzień proponuje ze względu
na tendencję kręcenia się włosa po kąpieli. Najlepiej pozostawić psa do wyschnięcia samemu sobie, jednak zimą wysuszmy go suszarką, żeby się nie przeziębił. Jeśli jedziemy na kilka
wystaw w przeciągu paru miesięcy nie zapominajmy o tym, że psa nie należy kąpać częściej niż raz na 3 miesiące. Częstsze kąpiele mogą spowodować utratę naturalnej ochrony skóry -
tłuszczy przez nią wydzielanych. Jak już nasz pupil jest czysty i pachnący możemy mu wyczyścić uszy, przyciąć pazurki i porządnie wyczesać. Warto też umyć psiakowi zęby, a jeśli
ktoś sobie życzy może przyciąć włosy na stopach, tworząc tzw. kocią łapę. Na samej wystawie wystarczy uczesać psa.
Na czym wystawiać? Jak rozejrzymy się na wystawie zobaczymy psy wystawiane na łańcuszkach, obrożach i "ringówkach". Ostatnie to po prostu
kawałek sznurka odpowiednio zrobiony, aby wystawić na nim psa. Ringówki - nazwa wzięła się od ringu po którym biegamy - są w wielu rozmiarach i kolorach, także możemy dobrać
coś co nam się będzie podobało. Ale czy będziemy wystawiać na ringówce, łańcuszku czy obroży zależy tylko do nas.
Na koniec chciałabym zauważyć, że nie każdy z nas nadaje się na wystawy. Są ludzie, którzy mają z tego dużą przyjemność, a są tacy, których
to po prostu nie bawi. To samo dotyczy psów, tyle, że to my decydujemy za psa czy go zgłosić czy nie. Dlatego pamiętajmy, żeby w tej całej zabawie pomyśleć też o psie i nie ciągać
go od wystawy do wystawy, by spełnić nasze ambicje kosztem psa, który po prostu tego nie lubi.
Jeśli nasz pupil przegra, nie wińmy go za to! On i tak jest najpiękniejszy dla nas, a może po prostu nie jest urodzonym championem. Z kolei jeśli nasz psiak wygrywa z wystawy na
wystawę pamiętajmy, że nie jesteśmy jedynymi, którzy chcieliby wygrać.
Niezależnie od tego jakie macie w tym momencie nastawienie do wystaw, powinniście pojechać i zobaczyć jak to jest, bo z pewnością jest to niezapomniane przeżycie!
autor tekstu: Katarzyna Godlewska