<< powrót do działu PREZENTACJE <<
Prezentacje:
Imię: NORIS, a na nazwisko mam ANIMAGUS tzn. zwierzęcy czarodziej (od łacińskich słów
"animal" i "magus")
Data urodzenia: 8 lipca 2004
Jak do ciebie mówią w domu: Noris, Norisa, Noriska, Moja Złota.
Kto ci wymyślił imię i dlaczego takie: Monika, moja pani. Miało być na "N", krótkie i czarodziejskie. ( proszę nie kojarzyć mnie z Chuckiem Norisem - bo
ja jestem damą, jeśli już to bardziej z profesor kotką Norris z Harrego Pottera - tylko że u mnie wszystko jest odwrotnie: tzn. ja jestem suczką, jestem blondynką, urodziłam się psem
i tylko czasem zamieniam się w człowieka).
Twoja ulubiona zabawka: kubeł na śmieci, który za każdym razem kryje w sobie najświeższe nowości rynkowe.
Twoje hobby: wyszukiwanie w lesie rzeczy, które moja pani uważa za niejadalne, a mi jakoś nie szkodzą :)
Twoje ulubione ćwiczenie: "daj głos" - zupełnie niedawno się tego nauczyłam i teraz sprawdzam, czy nie dałoby się zamiast kłaść się na mokrej ziemi na komendę
"waruj" lub siadać tyłkiem w kałuży na komendę "siad" po prostu zaszczekać... Ale moja pani jakoś nie chce pójść na tę zamianę.
Twoje największe osiągnięcie w dziedzinie kradzieży: Był słoneczny dzień wiele miesięcy temu i pani pojechała ze mną na hovciowy spacer połączony z małym grilowaniem.
Każdy człowiek przygotował coś pysznego i wyłożył to na trawkę. My psy miałyśmy biegać gdzieś dalej, a oni mieli się objadać. Ale ja nie wytrzymałam. Musiałam działać szybko, żeby
mnie nikt nie przyłapał, więc chwyciłam miseczkę z masłem i szybko wciągnęłam pół zawartości i dopiero wtedy zorientowałam się ze coś jest nie tak..........Wszyscy dookoła krzyczeli,
ale nie to było dziwne, tylko TEEN smak.......brrrryyy. TO BYŁO MASŁO CZOSNKOWE! Dorotko, trochę przesadziłaś z tym przyprawianiem!
Najważniejsza cecha twojego charakteru: beztroska.
Za co uwielbia cię twoja pani/twój pan: za to że jestem zawsze naturalna, bezpośrednia i jak chcę to nawet się słucham.
Za co uwielbiasz swoją panią/swojego pana: za jedzonko i spacery.
Czym najbardziej wkurzasz swoją panią/swojego pana: moim hobby.
Czym najbardziej cię wkurza twoja pani/twój pan: tym, że nie może poświęcić mi całego dnia tylko gdzieś sobie chodzi.
Jak się witasz ze swoim państwem: patrzę wymownie w oczy i czekam aż mnie przytulą.
Gdzie najbardziej lubisz być głaskany/głaskana: wszędzie.
Gdzie najbardziej lubisz spać i w jakiej pozycji: na skórzanej kanapie w salonie - z główką na poduszce. Ale to się zdarza rzadko, zazwyczaj śpię na drewnianej palecie,
wyłożonej strzępami tego co moja pani co roku, z uporem maniaka kupuje nam na zimę (koce, śpiwory, narzuty), równiutko układa, a ostatnio nawet przybiła gwoździami. A my z mamą i ciocią
i tak to zawsze przemeblujemy i dotniemy według własnego gustu. Budy nie używam.
Twoja ulubiona pora roku: LATO - wtedy jeździmy na działkę, całe dnie luzik, kompanko i suszonko na zmianę. Czasem jakieś mięsko z grila... hi, hi, hi jak się uda
buchnąć z rusztu. Albo kanapeczka prosto z ręki gapowatego gościa....Albo zajączek, albo krowia kupa... Żyć nie umierać.
Twoje ulubione miejsce spacerów: Jesień, zima, wiosna - Puszcza Kampinoska lub Las Młociński, a latem jak wyżej.
Twoja ulubiona potrawa: wszystko co nie ucieka. W zasadzie może być nawet z czosnkiem.
Gdybyś był człowiekiem, to kim byś był/była: blondynką.
Gdybym spotkał/spotkała złotą rybkę spełniającą życzenia, to: poprosiłabym o:
1. dodatkowy wielki ogród w prezencie dla mojej pani, żeby mogła nas tam wypuszczać jak pada deszcz lub jest mróz i nie chce się jej spacerować.
2. duży spadek dla mojej pani, żeby nie musiała pracować ale miała na karmę dla nas.
3. żeby wszystkie psiaki na świecie miały kogoś, kto je kocha.
*** Więcej informacji o mnie i mojej rodzinie pod www.hovawart-animagus.com ***
<< powrót do działu PREZENTACJE <<
